Spóźnione ale szczere: Wesołych Świąt!
Te książki już leżą u mnie długo na półce i tylko jedna została napoczęta i w sumie mnie znudziła (“Szczęśliwszy o 10%“) a raczej lekko sponiewierała gdyż autor miał traumatyczne przeżycia bliskie mi (atak lęku a raczej paniki) i to miał ten atak na wizji w publicznej TV w USA! Nie zazdroszczę mu ale tak to jest jak się jest zdrowym i się nadużywa narkotyków. Ja akurat zachorowałem nie ze swojej winy – tak abym nie był posądzany o “ćpanie”.
“Dobre relacje. Klucz do Sukcesu. Jak współcześnie zjednywać sobie ludzi.” hmmwydaje mi się jakbym ją czytał albo jakąś bardzo podobną ale nie pamiętam ni w ząb zdania treści to raczej nie… Ciekawe czy lanie wody czy dobre rady i czy prosty język czy toporny? Nic więcej o niej nie mogę napisać ale czy tytuł nie mówi wszystkiego?
“Pozytywne myślenie kluczem do Sukcesu” napisane przez sławnego Napoleona Hilla! Zdaje mi się, że słuchałem takiej lub innej książki tego autora i tytuł mówi sam za siebie i ja w to wierzę, myśli potrafią zmieniać naszą rzeczywistość! Mało książek czytałem tego autora, być może kilka wysłuchałem ale nie pamiętam. Niestety audiobooki nie zostawiają mi szczególnego śladu w pamięci szczególnie jeśli słuchałem ich po 8 godzin dziennie – tak miałem taki okres bicia rekordów!
“Zostań Ultrasamoukiem“, oczywiście jak się domyślacie książka o metodach samonauki i to w przyspieszonym tempie. Słuchałem chyba audiobooka… Jeśli dobrze pamiętam autor Scott H. Young jest bardzo zdolny i wszedł w totalną imersję z językiem udając się do paru krajów bez znajomości tychże języków i tam tak jak wrzuca się dziecko do basenu aby się nauczyło pływać tak postąpił właśnie on z sobą. Nauczył chyba się przynajmniej 3 języków w rok przebywając po parę miesięcy w różnych krajach. Po prostu mistrz!
“Nauczy się prawidłowo oddychać“, miałem już dawno czytać tą książkę i nie wiem co mnie powstrzymało? Chyba tylko pilniejsze pozycje! ALe co jest ważniejszego od oddychania – tak możecie powiedzieć? Człowiek nabywając większą autonomię umysłu zatracił naturalny oddech jaki posiadają zwierzęta i nomen omen musi się uczyć na nowo jak oddychać. Mam parę książek o oddechu np o metodzie Wima Hoffa, tak więc wiem, że prawidłowy oddech może nas nawet uleczyć albo pomóc przetrwać w niesprzyjających warunkach.
“Sięgaj jak najdalej. Dlaczego ludzie o szerokich zainteresowaniach wygrywają w wyspecjalizowanym świecie“. Jestem ciekaw tego zagdnienia i czuję, że tą drogą chcę stąpać. Może powinienem odłożyć tą książkę do czytania zaraz po “Naucz się prawidłowo oddychać”?
“Siła koncentracji. Jak w analogowo-cyfrowym świecie wieść bardziej satysfakcjonujące i produktywne życie“. Podobno ta książka i metody w niej zwarate mają w nas obudzić pokłady nowych możliwości i kreatywności – hmm ciekawe! Już chciałbym ją czytać, ale mam wąskie gardło od 30 – 80 stron dziennie z ostatnio nastawieniem na te minimum i raczej na prozę (tak zmęczyła mnie nauka i wolę się rozerwać z książką). Zresztą chyba mam napoczątych kilkadziesiąt książek które czekają na swoją kolej i po co mi napoczynać kolejne?
“Zmiana nawyków w praktyce“, przyda się pod dietę i codzienne ćwiczenia. Sami rozumiecie muszę poznać techniki motywacji i jako, że nie mama trenerki to muszę wspomóc się książką.
“Twój mózg płata ci filge“, jest o metodach poznawczych naszego mózgu – tak bynajmniej pisze z tyłu na okładce. Jakiś naukowiec to bada i chyba nam przedstawia w tej książce swoje badania. Może być ciekawie i ksiażka nie za gruba, mniejszego formatu z dużym drukiem i sporymi marginesami – tak, że warto by po nią sięgnąć ale no właśnie “wąskie gardło”/”dzienny limit stron”, heh.
Tak więc dwie książki z tego zestawienia o których wspomniałem wyżej, ląduje na półce “kolejka do czytania, reszta wraca na półkę i będzie czekać kiedy do nich dotrę…
Mam nadzieję, że podobał się Świąteczny Book Haul i zapraszam na kolejne!