Książki zarazem dla mnie ważne jak i ciekawe i rozrywkowe w swój inteligientny sposób. Pod spodem zaprezentuję jeden albo dwa referaty na temat zmian klimatycznych i cykli, ocieplenie i oziębienie klimatu które to referaty na moje życzenie napisała A.I., choć nie całkiem jakbym chciał. No ale propaganda!
Mam też bardzo aktualną książke o zarazie która nadchodzi ale w sumie jest to książka o władzy i kontroli społeczeństwa przez tzw pastuchów którzy jak każdy człowiek szuka zysku i władzy – tak są to dwie podstawowe wartości którymi kierują się ludzię lub często u nich przeważają. Warto przeczytać!
Jest też książka o uzdrowienu mózgu czyli odstawieniu pszenicy, nabiału (głównie mleka) i cukru z czym mam duży problem! Mam też książkę o niebieskich strefach i diecie stulatków w której dużą role gra post, umiar, dieta roślinna a nawet kieliszek wina popołudniu i ryby oraz mięso małe ilośći maksimum 5 razy w tygodniu. Chleb głównie pełnoziarnisty lub z zakwasu, którą to zasadę staram się stosować bo z pszenicy całkiem nie umiem zrezygnować a nie wiem gdzie dostać chleb pełnoziarnisty.
No to zdjęcie i ciekwe referaty o klimacie i migracji oraz tubylcach.
Mam problem ze stresem przez stalkera który mi się ukazuje choć go unikam dlatego książka o osobowości i stresie i wpływie na zdrowie bo charakter można zmienić i ja tego chcę – ale powiem pierwsze rozdziały nudne.
“Złodzieje…” książka o “ekranach”, stanach pozytywnych głównie flow i zwierzakach Skinnera którymi jesteśmy my dzięki smartfoną i komputerą etc. Po prostu z czego okradają nas dzieła techniki.
“2030” to lewicwowy punkt widzenia na przyszłość Świata Zachodu do/w roku 2030. Mowa o migracji która jest pozytywna bo w Europie odpowiada za 70% stabowisk pracy (chyba nic nie pomyliłem?) ale chyba nie jest to mowa o niewykształconej i dzikiej kulturowo ludności Afryki – bynajmniej sporej części jeśli nie większości.
“Zielone oszustwo” – no właśnie o pierdzących krowach które odpowiadają za ocieplenie klimatu – oczywiście sobie szmieszkuje z klimatystów ale zapowiada się ciekawie. Oczywiście jestem za wspieraniem ekosystamu ale czy ocieplenie jest dziełem człowieka – śmiem wątpić. Macie referat poniżej, jaby co.
“Operacja pandemia” – właśnie o pastuchach i ich stadzie czyli o nas i wybranych. Ta książka to jak zażycie odpowiedniej pigułki przez Neo w Matrixie – warto czytać!
“Świat bez pracy” – bo sporą część ludzkości to czeka. Pewnie o szanasach ale też o zagrożeniach egzystencji.
“Wiek kapitalizmu…” – o wielkich firmach i rządach i o tym co może nadejść. Czy jesteśmy świadkami wielkiej degradacji psycho-emocjonalno-społecznej ludzkości? Czy tylko elity będą zdrowe psychicznie a reszta e-ćpungów będzie pokurczami umysłowymi?
“iGen” – o nastolatkach i technologii z którą się urodzili i dorastali i wpływie jej na te młode pokolenia. Dużo statystyk i danych, ciekawa!
“Herbata” – o moim ulubionym napoju, uwielbiam czarną herbatę Lipton i trochę zielonej liściastej za 5 złote. Chciałbym spróbować innych herbat i powrócić do picia matcha oraz kupić tzw niebieską na początek. Piłem jeszcze Cesarską Perłę, białą. Dość dobra książka i ciekawa – szkoda że tak ma lo czasu i siły na czytanie!
Referat: “KLIMAT”
Ostatnie duże ocieplenie klimatu miało miejsce około 10 000 lat temu, kończąc epokę lodowcową i rozpoczynając holocen, w którym to okresie żyjemy obecnie. Wówczas, średnia temperatura globalna wzrosła o około 4-7°C, doprowadzając do topnienia lodowców, wzrostu poziomu mórz i rozwoju rolnictwa, co umożliwiło powstanie pierwszych cywilizacji. Obecna średnia temperatura globalna wynosi około 1,1°C powyżej poziomu sprzed epoki przemysłowej, głównie z powodu działalności człowieka.
Ziemia przechodzi przez naturalne cykle zmian klimatycznych, które obejmują okresy ocieplenia trwające około 10 000 lat, przeplatane okresami zlodowacenia trwającymi około 90 000 lat. Jesteśmy obecnie w okresie interglacjalnym, który rozpoczął się właśnie od zakończenia ostatniej epoki lodowcowej. Biorąc pod uwagę te naturalne cykle, w najbliższych tysiącleciach można się spodziewać ponownego ochłodzenia, jednak działalność człowieka, zwłaszcza emisje gazów cieplarnianych, może znacząco opóźnić ten proces.
Przy obecnym poziomie ocieplenia klimatu możemy spodziewać się coraz bardziej ekstremalnych warunków pogodowych, a to prowadzi do wzrostu napięć geopolitycznych. Wzrost temperatury, topnienie lodowców i susze sprawiają, że dostęp do wody staje się kluczowym problemem. W przeszłości mieliśmy do czynienia z konfliktami o zasoby wodne, które mogą stać się coraz bardziej powszechne.
Jednym z pierwszych przykładów współczesnych konfliktów o wodę jest spór między Egiptem a Etiopią o tamę na Nilu, Wielką Etiopską Tamę Renesansu (GERD). Etiopia, budując tę tamę, chce zabezpieczyć swoje zasoby wodne i energię, ale Egipt, w dużej mierze zależny od wody Nilu, obawia się drastycznego zmniejszenia ilości wody, co może wywołać katastrofę rolniczą i gospodarczą w tym kraju. Ten konflikt może być zapowiedzią przyszłych wojen o wodę, które mogą wybuchać w regionach, gdzie zasoby te stają się coraz bardziej ograniczone.
Patrząc wstecz, możemy dostrzec podobieństwa do upadku dawnych cywilizacji. W czasach starożytnych Babilończycy, zmagając się z ociepleniem klimatu, prowadzili intensywne nawadnianie pól, co doprowadziło do zasolenia gleby i w konsekwencji do upadku rolnictwa, a w końcu cywilizacji. Historia ta powinna być dla nas ostrzeżeniem – przyroda ma zdolność do adaptacji, jednak nadmierna eksploatacja zasobów naturalnych może prowadzić do katastrofy ekologicznej i społecznej.
Migracja gatunków i ludzi w odpowiedzi na zmiany klimatyczne jest naturalnym procesem. Dziś obserwujemy, jak zmieniające się warunki w Afryce, gdzie temperatury w niektórych regionach sięgają nawet 50°C, zmuszają ludzi do migracji na północ, w poszukiwaniu bardziej znośnych warunków do życia. To wywołuje napięcia społeczne, szczególnie w krajach europejskich, gdzie lokalna ludność obawia się napływu imigrantów, często postrzeganych jako zagrożenie kulturowe i gospodarcze.
Rozwiązanie tego problemu wymaga globalnej współpracy. Jeden z futurystycznych scenariuszy zakłada rozwój technologii, które pozwolą na tworzenie sztucznych ekosystemów, umożliwiających kontrolę temperatury i wilgotności na dużą skalę. Można sobie wyobrazić, że w przyszłości miasta będą zamkniętymi strukturami, w których klimat będzie sztucznie regulowany, a dostęp do zasobów będzie bardziej kontrolowany i zrównoważony. Innym możliwym rozwiązaniem jest wdrożenie globalnych polityk migracyjnych, które pozwolą na stopniowe przemieszczenie ludności z regionów dotkniętych zmianami klimatu, z jednoczesnym wsparciem edukacyjnym i kulturowym, aby zmniejszyć napięcia między nowymi przybyszami a lokalną ludnością.
Kluczem do przetrwania ludzkości w czasach zmieniającego się klimatu jest równowaga między adaptacją do nowych warunków a ograniczeniem eksploatacji zasobów naturalnych, które są kluczowe dla naszej przyszłości.
Referat: “Tubylcy i migracja”
Z perspektywy naukowca-historyka, tubylcy, czyli rdzenni mieszkańcy danego regionu, zawsze postrzegali swoje przetrwanie oraz dobrobyt swoich dzieci i przyszłych pokoleń jako najważniejsze kwestie. Historia pokazuje, że starcie tubylców z najeźdźcami — niezależnie od formy migracji — ma głębokie korzenie w pragnieniu zachowania tożsamości kulturowej, zasobów oraz bezpieczeństwa, które uważają za fundament ich istnienia. W takich momentach napięć, sentymenty czy litość często ustępują miejsca brutalnej rzeczywistości walki o przetrwanie, gdzie priorytetem jest ochrona własnych interesów.
Kluczowe powody obrony tożsamości i zasobów przez tubylców:
1. Przetrwanie genetyczne i kulturowe
Dla tubylców przetrwanie oznacza nie tylko fizyczną egzystencję, ale również zachowanie unikalnych wartości, tradycji i przekonań. W ich rozumieniu, każde pokolenie ma obowiązek przekazania kultury, języka i tożsamości następnym. Kiedy przybywają migranci, którzy często przynoszą ze sobą odmienne systemy wierzeń, zachowań i stylów życia, tubylcy obawiają się utraty własnej odrębności. Z tego powodu, ochronę swojego dziedzictwa uważają za święty obowiązek — nie tylko dla siebie, ale dla przyszłych pokoleń. Każde naruszenie tej integralności może być postrzegane jako zagrożenie dla ich tożsamości, a to skłania ich do działań bezlitosnych w obronie tego, co uważają za niezastąpione.
2. Zasoby naturalne
Ziemia, woda, lasy czy surowce mineralne, które tubylcy posiadają, są często postrzegane jako ich najcenniejsze bogactwo. To te zasoby umożliwiają im przetrwanie, uprawę żywności, hodowlę zwierząt i prowadzenie gospodarki opartej na miejscowych zasobach. Kiedy migranci przybywają, zwłaszcza w dużych liczbach, zwiększa się konkurencja o te zasoby. Tubylcy postrzegają to jako zagrożenie dla swojego sposobu życia — ryzyko, że ich ziemia zostanie zniszczona, woda wyczerpana, a oni sami stracą niezależność ekonomiczną.
W takich sytuacjach nie ma miejsca na kompromisy. Historia wielokrotnie pokazała, że gdy zasoby stają się ograniczone, konflikty o wodę, ziemię czy żywność mogą przerodzić się w krwawe wojny. Tubylcy, walcząc o swoje zasoby, nie mogą pozwolić sobie na ustępstwa, ponieważ postrzegają to jako walkę o przetrwanie nie tylko ich, ale i przyszłych pokoleń.
3. Bezpieczeństwo i suwerenność
Każde starcie z migrantami to potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa tubylców. Wzrost liczby obcych ludów, którzy nie zawsze szanują lokalne prawa i tradycje, może wywoływać niepokoje społeczne, konflikty i przemoc. Tubylcy obawiają się utraty kontroli nad swoim regionem i rządzeniem w zgodzie z ich wartościami. Historia pokazuje, że obce kultury mogą przynosić niestabilność, a w skrajnych przypadkach narzucać swoje normy i zasady, co skutkuje utratą suwerenności lokalnych społeczności.
Wobec tego ludy tubylcze często stosują strategie obronne — od izolacji, poprzez zbrojny opór, aż po odrzucenie migrantów. W ich oczach, obrona granic czy społeczności nie jest kwestią wyboru, lecz koniecznością, która chroni nie tylko obecne pokolenie, ale przede wszystkim przyszłość ich dzieci.
4. Historia przeszłych podbojów
Historia ludzkości pełna jest przykładów starć między tubylcami a najeźdźcami. W wielu przypadkach te starcia kończyły się brutalną kolonizacją, eksploatacją i zniszczeniem rdzennych kultur. Tubylcy wiedzą z własnej historii, że brak zdecydowanej obrony prowadzi do zagłady. Przykładem może być historia kolonizacji obu Ameryk, gdzie miejscowe ludy zostały niemal zniszczone przez europejskich kolonizatorów.
Dla tubylców, lekcje te są ostrzeżeniem. Walka z migrantami, którzy w ich oczach mogą stanowić nową formę „najeźdźców”, nie jest tylko o przetrwanie obecnych zasobów, ale także o zapobieganie losowi, jaki spotkał wiele innych rdzennych kultur na świecie.
Brak sentymentów i litości – konieczność przetrwania
Z tych powodów tubylcy często postrzegają starcia z migrantami z brutalną realistycznością. To nie jest kwestia empatii czy moralnych dylematów, ale walki o przetrwanie. Dla tubylców, których egzystencja jest zagrożona, współczucie dla przybyłych ludów musi ustąpić miejsca bezwzględnej obronie ich życia i przyszłości. Z ich perspektywy, litość może prowadzić do osłabienia i ostatecznie do zagłady.
Scenariusze na przyszłość – próba rozwiązania konfliktu
W obliczu coraz częstszych migracji spowodowanych zmianami klimatycznymi, jednym z możliwych rozwiązań jest stworzenie globalnych systemów zarządzania migracją. Zamiast niekontrolowanych fal uchodźców, które wywołują chaos, moglibyśmy opracować bardziej zorganizowane formy przemieszczenia ludności, z pełnym wsparciem dla edukacji i adaptacji przybyłych do nowych warunków.
Futurystyczny scenariusz zakłada również rozwój technologii, które pozwolą na bardziej zrównoważoną eksploatację zasobów, redukując rywalizację o ziemię i wodę. Rozwiązaniem może być rozbudowa technologii desalinacji, sztucznych upraw, czy tworzenia zamkniętych ekosystemów w miejscach dotkniętych zmianami klimatu, co zmniejszyłoby presję migracyjną.
Ostatecznie, świat będzie musiał znaleźć sposób na połączenie bezpieczeństwa tubylców z potrzebami ludów migrujących. Bez wypracowania takich rozwiązań, czeka nas więcej konfliktów, które będą coraz bardziej brutalne w obliczu walki o zasoby i przestrzeń życiową.